Ostatnio postanowiłam wykorzystać wypieczone kiedyś elementy z modeliny i
tak oto powstało kilka kolorowych babeczek. Do niektórych dołączyłam
koraliki i metalowe przekładki.
Paulina dziekuję serdecznie, że wpadłaś na mojego bloga. Dzięki temu mogłam odkryć Twojego :) Bardzo mi się podoba - sama niegdy nie miałam styczności z masą FIMO więc tym bardziej podziwiam :) Pozdrawiam ciepło :)
Paulina dziekuję serdecznie, że wpadłaś na mojego bloga. Dzięki temu mogłam odkryć Twojego :) Bardzo mi się podoba - sama niegdy nie miałam styczności z masą FIMO więc tym bardziej podziwiam :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wyglądają:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń