środa, 18 lutego 2015

Gdzieś na końcu świata....

Tak odpowiadam ludziom jak mnie pytają gdzie znajduje się miejscowość w której mieszkam;) Ktoś inny może rzec że jest to po prostu "dziura zabita dechami" ale ja lubię tę ciszę i spokój. Tutaj czas płynie wolniej a życie toczy się nieśpiesznie.
Niemal codziennie napotykam stado saren, czasem lis czmychnie gdzieś po drodze a ostatnio widziałam borsuka na żywo także mam zoo na co dzień :) oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy ale skoro jestem teraz w domu z dzieckiem i nie muszę nigdzie dojeżdżać to podoba mi się taki stan rzeczy:)
A takie widoki mam jeśli cudownie spadnie śnieg :


4 komentarze:

  1. Widoki masz piękne. U mnie jest podobnie. Mieszkam w takiej okolicy, co nawet na mapie jej nie ma. Cenię sobie jednak tą ciszę i spokój. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulinko napisz mi proszę swój adres mail, bo chcę Ci wysłać adres na wymiankę Wielkanocną :)

    OdpowiedzUsuń